13 lipca 2024 roku na zaproszenie Szczepu spora grupka członków Kręgu Totemowego zjawiła sie obozie. Odległość od Krakowa spora bo trzeba było dotrzeć w okolice Starej Kiszewy wiec tym bardziej było miło, że była nas widoczna grupka. Niestety pogoda nas nie rozpieszczała chociaż w tych najwazniejszych dla spotkania chwilach nie padało. Obóz rozbity jest na sporym terenie wiec aby dotrzeć na miejsce biwakowania przejeżdżało sie przez cały – prawie – majdan a tam był las namiotów. Nie tylko my przyjechalismy na obóz – spora grupa rodziców również był obecna. Po śniadaniu, dzień rozpoczął sie spotkaniami członków Kręgu z uczestnikami obozu. Tematyka spotkań była różna ale według mnie były dwa elementy których nie można pominąć. Jeden to możliwość oglądania bardzo starej kroniki która przywiózł Żuraw Rozważny oraz prezentacja i omówienie historii naszych sztandarów. To pierwszy raz gdy nasze sztandary prawie w komplecie pojawiły się na obozie – prawie bo brakowało sztandaru Białej Piątki. Po obiedzie był apel na którym Wódz wręczył bordowe chusty i Honorowe odznaki Szczepu. Były też przyjęcia do Bractwa Dwóch Sztandarów, liczne nagrody i wyróżnienia. Po kolacji wyruszyliśmy w knieje aby w wiadomym tylko kilku ososbom miejscu spotkać sie we własnym, kręgowym gronie. Nasze grono tym razem sie nie powiększyło ale Bażant otrzymał drugie imię – UWAŻNY i piękny proporzec. Potem ruszyliśmy w kierunku obozowego ogniska, gdzie stojąc w kręgu przy ogniu każdy z nas powiedział o tym jednym momencie w którym poczuł sie nierozerwalnie związany z Piątką. Poźną nocą kończyliśmy spotkanie dając sobie Bratnie Słowo i żegnając się do następnego spotkania.